dość stresu
oby mój tatulek pojechał mi jutro odebrać maxy... prosze <3
może jeszcze zdołam namówić mamę na bluzę ;) fajnie by było gdyby się zgodziła ^^
zagrożenie z matmy mnie niszczy ;c
już aby nie płakać to sobie powtarzam "dam radę" ale jak mnie najdą myśli o tym to od razu smutam
i dlatego to bd mój następnym tatuaż :) stresuje się trochę ;c
w ogóle moja mamusia sobie w czwartek jedzie do Lwowa i wróci dopiero w niedzielę
ciekawe jak ja przeżyje... nie za fajnie ;c
chce już wszystko mieć za sobą i chce już wakacje ;c
zaraz usiądę i wezmę mój zeszyt i zacznę pisać nowy kawałek :3
:c
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz